AKTUALNOŚĆ

W Hertz Systems pracują ludzie z pasją!

W Hertz Systems pracują ludzie, którzy żyją z pasją! Jedną z tych osób jest Rafał Gąszczak – 15-krotny Mistrz Polski w kickboxingu oraz Mistrz Europy Kickboxing Full-Contact Juniorów!

Rafał, jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem i skąd wzięła się pasja do kickboxingu?

Od małego towarzyszył mi sport. Grałem z kolegami w piłkę, tata zabierał mnie na boisko. W podstawówce zacząłem trenować pływanie, uczęszczałem też na zajęcia SKS. W gimnazjum sportowym w Zielonej Górze przez 3 lata trenowałem koszykówkę w SKM Zastal. Moi znajomi zaczęli ćwiczyć kickboxing i opowiadali mi o treningach i trenerze. Wtedy pojawiła się chęć spróbowania czegoś nowego. Moi rodzice odradzali mi trenowanie tego sportu. Wtedy też bardzo dobrze szło mi w koszykówce, do której mam predyspozycje, ponieważ jestem wysoki. W końcu się przełamałem i poszedłem na pierwszy trening do klubu Akademia Sportów Walki Knockout w którym trenerem jest Tomasz Pasek. Treningi bardzo mi się spodobały. W pewnym momencie stanąłem przed wyborem: pojechać na Półfinały Mistrzostw Polski w koszykówce, albo na Mistrzostwa Polski w kickboxingu kadetów. Długo się zastanawiałem ale wybrałem kickboxing. Zdobyłem tam pierwszy mistrzowski tytuł – zostałem Mistrzem Polski Semi-Contact kadetów, co było dla mnie dużą motywacją do dalszej pracy. Trwa to do dzisiaj.

Bardzo szybko zacząłeś odnosić sukcesy w kickboxingu.

Tak, ale nie bez powodu. Sport zawsze mi towarzyszył i miałem już podstawy, które pomogły mi osiągnąć ten sukces. Nie uważam siebie za człowieka utalentowanego pod kątem kickboxingu.

Myślę, że wszystko co osiągam jest wynikiem naprawdę ciężkiej pracy. W każdej dziedzinie życia osiąga się efekty nie dzięki talentowi, ale poprzez ciężką pracę.

Jakie są Twoje dotychczasowe osiągnięcia i z czego jesteś najbardziej dumny?

Jestem 15-krotnym Mistrzem Polski w kickboxingu. Jestem także dwukrotnym mistrzem Polski seniorów w light-contact w wadze super-ciężkiej. W tym roku będę bronił tego tytułu już po raz trzeci. Zdobyłem drugie miejsce w pucharze  świata w Rimini- Best Fighter 2016r. W zeszłym sezonie, a to był debiutancki rok w seniorach, miałem wicemistrzostwo Polski full-contact. W tym roku  również zdobyłem wicemistrzostwo na tej samej imprezie, ale ten sezon jeszcze się nie skończył. Chyba najbardziej znaczącym tytułem jest dla mnie Mistrzostwo Europy Juniorów 2015 w formule full-contact.

Jak wygląda Twój dzień? Jak często trenujesz?

Moje dni od poniedziałku do piątku wyglądają bardzo podobnie. Rano przygotowuję specjalne posiłki do pracy, później jem śniadanie. Pracuję od 8.00 do 16.00. Następnie ide do kolejnej pracy. Wracam do domu około 17.30. Pakuję torbę i o 18.15 melduję się na sali treningowej, z której wracam około 21.30. W tygodniu mam minimum 6 treningów od poniedziałku do soboty. W zależności od sezonu, czasami trenuję 10 razy w tygodniu. Jest to bardzo intensywny wysiłek, ale widzę, że ciężka praca się opłaca.

Skąd czerpiesz siły i motywację do treningów?

Myślę, że to po prostu przyzwyczajenie do ciężkiej pracy i samodyscyplina. Ciągle myślę ile mogę jeszcze osiągnąć, jak dużo mogę jeszcze zrobić, by ciągle dążyć do perfekcji, to mi daje siłę i motywację.

Jestem zdania, że trzeba mieć pasję i nie wolno z niej rezygnować, bo życie staje się zbyt monotonne.

Od jak dawna regularnie trenujesz?

W sumie to już 9 lat. Od 2011 roku trenuję kickboxing Akademii Sportów Walki Knockout u trenera Tomasza Pasek, a przedtem przez 3 lata trenowałem koszykówkę. Nie przypominam sobie, żebym dwa dni z rzędu opuścił treningi.

Czy według Ciebie to kształtuje charakter i pomaga w pracy zawodowej?

Oczywiście.

Nie znam niczego innego co tak bardzo kształtuje charakter człowieka jak sport, szczególnie sporty walki.

Ćwicząc kickboxing, ćwiczysz charakter, pewność siebie, samodyscyplinę i opanowanie. Jest to zupełnie co innego niż sport drużynowy. Podczas meczu można zejść na ławkę rezerwową i zostać zastąpionym przez innego zawodnika. Konsekwencje ponosi drużyna, a nie zawodnik indywidualnie. W sportach walki wchodzi się na ring i walczy jeden na jednego. Jeśli nie dasz z siebie 100%, konsekwencje okażą się bardzo bolesne: podbite oko, przegrana walka albo całkowity nokaut. Konsekwencje dotyczą nas personalnie i są o wiele dotkliwsze niż w sportach drużynowych. Trzeba mieć tego świadomość. To też motywuje do ciężkiej pracy na sali jak i w życiu zawodowym, gdzie samodyscyplina, pewność siebie i odpowiedzialność są bardzo przydatnymi cechami charakteru.

Takie konsekwencje bardziej przerażają czy motywują?

Dla mnie jest to zawsze motywacja i motor napędowy.

Nie boję się walczyć w ringu. Można powiedzieć, że już się przyzwyczaiłem.

Na swoim fanpage’u napisałeś, że przygotowujesz się do kolejnych walk. Uchylisz nam rąbka tajemnicy?

Mogę uchylić rąbka tajemnicy, jest to już oficjalnie potwierdzone, że 20 maja zawalczę w Kępnie na Gali kickboxingu o pas zawodowego mistrza Polski full-contact w kat. -91 kg. Mało kto w naszym regionie walczy o taki pas. Moim przeciwnikiem będzie Paweł Strykowski, z którym minimalnie przegrałem w finale mistrzostw Polski. Brakowało mi wtedy 15 sekund do zwycięstwa. Teraz będziemy walczyć nie trzy rundy jak to była na mistrzostwach a pięć. Więc myślę, że wszystko się wyjaśni. Trenuję ciężko od stycznia, więc szykuje się dobra walka.

W czerwcu planuje wyjazd na Puchar Świata do Rimini. Przede mną również kolejna obrona tytułu Mistrza Polski Seniorów w Light-contact J

Jakie jest Twoje sportowe marzenie?

Powiem szczerze, że nie mam sportowych marzeń, ponieważ marzenia to rozmyślanie z głową w chmurach i oderwanie od rzeczywistości. Ja mam cele i je realizuję, i tak jest już od kilku lat. Moim najbliższym celem jest zdobycie pasa zawodowego Mistrza Polski Full-Contact, później zdobycie tytułu Mistrza Świata w formule full-contact, które odbędą się pod koniec listopada w Budapeszcie. Chcę się dalej rozwijać w kickboxingu, jak i również zawodowo. Sport nauczył mnie ambicji i cieszę się, że pracuję w tej firmie. Hertz Systems, ponieważ jest to rozwojowa firma i dlatego właśnie tutaj jestem. Chcę zdobyć wyższe wykształcenie w kierunku Logistyka i zdobywać przy tym sportowe szczyty!

Rafał, dziękuję za rozmowę i życzę Ci realizacji wszystkich Twoich celów!

Wszystkich, którzy złapali bakcyla kickboxingu, zapraszamy na fanpage Rafała Gąszczaka oraz fanpage Akademia Sportów Walki Knockout